Mafia opanowała turystykę na południu Włoch. Obroty szacuje się na 2,2 ml euro rocznie

Na 2,2 miliarda euro rocznie oszacowano obroty włoskich mafii, które przeniknęły do branży turystycznej – wynika z ogłoszonego w czwartek raportu. Najbardziej aktywne klany mafijne są w tym sektorze w rejonie Neapolu, na Sycylii i w stołecznym regionie Lacjum.

40 procent mafijnych obrotów w turystyce przypada na południe Włoch, gdzie znajdują się kolebki największych organizacji przestępczych, w tym cosa nostry i kamorry – podkreślono w raporcie Instytutu Badań Demoskopika, cytowanym przez agencję Ansa.

Za wyjątkowo aktywną w tej dziedzinie uważa się najpotężniejszą włoską mafię, 'Ndranghetę z Kalabrii. Jej udział w tym rynku szacuje się na ponad 800 milionów euro.

Regiony największej aktywności mafijnych klanów, przenikających do turystyki to Kampania, Sycylia, Lacjum, Kalabria, Apulia i Lombardia. Klany posiadają bądź kontrolują hotele, wioski turystyczne, restauracje i powiązane z nimi usługi.

„Ustalenia te są niepokojące. To zjawisko wyrządza ogromne szkody branży poważnych przedsiębiorców, ponoszących straty z powodu pandemii” – oświadczył minister do spraw turystyki Massimo Garavaglia. Jak dodał, „w ten sposób cierpią oni dwukrotnie z powodu COVID-19, bo finansowo i przez konkurencję ze strony mafii”.