Mafia w warszawskiej skarbówce?

Sąd aresztował łapówkarza z Urzędu Skarbowego, ale to nie koniec skomplikowanego śledztwa. Portal wPolityce.pl ustalił, że sąd aresztował dzisiaj Łukasza B., który wyłudzał łapówki od jednego z warszawskich biznesmenów i obiecywał odroczyć podatek w wysokości niemal 200 tysięcy złotych. To duży sukces śledczych z Prokuratury Okręgowej w Warszawie oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prawdopodobnie początek większej afery korupcyjnej.

Nasi informatorzy mówią, że sprawa zatrzymanego dwa dni temu, a dziś aresztowanego przez sąd, urzędnika stołecznej skarbówki, to dopiero początek trudnego śledztwa dotyczącego procederu, w który może być zamieszana większa liczba pracowników skarbówki. Niewykluczone, że z „usług” Łukasza B. korzystało więcej przedsiębiorców. O możliwych nieprawidłowościach. Samo zatrzymanie było rezultatem poinformowania przez naczelnika urzędu skarbowego Centralnego Biura Antykorupcyjnego o podejrzeniu czynu zabronionego. Na skutek powyższych działań CBA podjęło czynności w tej sprawie. Zarówno kierownictwo, jak i pracownicy urzędu skarbowego współpracują z właściwymi organami i stosują się do ich zaleceń, w celu pełnego wyjaśnienia tej sprawy.

„Załatwiacz” w skarbówce

Urzędnik zatrzymany na na gorącym uczynku, przez Centralne Biuro Antykorupcyjne obiecywał swoim „partnerom” biznesowym odroczenie podatków i inne „ułatwienia” w biznesie. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, nieoficjalnie, przyznają, że w kręgu łapówkarza mogło znajdować się o wiele więcej osób niż jeden przedsiębiorca. Niewykluczone też, że nie działał sam.

Lepiej się przyznać

CBA i prokuratura przypominają, że osoby,m które dobrowolnie ujawnią szczegóły procederu mogą liczyć na nietykalność.

CBA przypomina, że osoby które dały się uwikłać w proceder i wręczyły korzyść majątkową mają możliwość skorzystania z tzw. klauzuli niekaralności wynikającej z art. 229 par. 6 Kodeksu Karnego. (…) Warunkiem uniknięcia odpowiedzialności karnej – jeżeli korzyść majątkowa lub osobista, albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną – jest dobrowolne zawiadomienie organów ścigania. Sprawca musi przy tym powiadomić o tym fakcie zanim organ ten o nim się dowiedział i ujawnić wszystkie istotne okoliczności przestępstwa

– czytamy w komunikacie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

autor;wpolitycepl